L O A D I N G
blog banner

Czechofilska głupota – ceny biletów kolejowych

Jeżeli na którymś z ogólnopolskich portali pojawi się artykuł wychwalający Republikę Czeską, to zaraz można poczytać sporo komentarzy wychwalających wszystko, co czeskie. Co jakiś czas na tym blogu będę obnażał głupotę polskich czechofilów. Dzisiaj jeden z argumentów padających na forum:

 

Czechofile narzekają na ceny biletów kolejowych w Polsce i jako przykład podają cenę w promocji z Czeskiego Cieszyna do Pragi. Promocyjny bilet na tej trasie kosztuje około 35 złotych za 395 kilometrów. Rzeczywiście niedrogo i rzeczywiście w wielu kwestiach czeska kolej wygrywa, np. jednolita taryfa na pociągi osobowe, pospieszne i Eurocity. Ale czy argument czechofilów jest trafny? Oczywiście, że nie.

 

Czechofile nie wiedzą, że w PKP Intercity obecnie trwa promocja Weekendowa Biletomania, w której bilet na dowolną trasę pociągu TLK można nabyć za 29 złotych, czyli jeszcze taniej niż na pociąg z Pragi do Czeskiego Cieszyna. Przykład – wakacyjny TLK Uznam z Przemyśla do Świnoujścia. Jak podaje rozklad.sitkol.pl to 865 kilometrów. Jak widać promocja bije na głowę czeską ofertę. Albo jeszcze ciekawszy przykład: wakacyjny TLK Pogoria z Bielska-Białej przez Bydgoszcz, Gdańsk, Słupsk do Szczecina. Według rozklad.sitkol.pl to 1065 kilometrów i można przejechać całą trasę.

 

Ale żeby nie ograniczać się do wakacyjnych pociągów, podam również przykład całoroczny. Pociąg TLK Pojezierze z Katowic do Gdyni pokonuje 999 kilometrów (swoją drogą – mogli wydłużyć trasę do stacji Gdynia Chylonia, aby zaliczyć 1000 kilometrów). Tym pociągiem również pojedziecie za 29 złotych.

 
Pociągami EIC można jechać już od 49 złotych – np. z Krakowa do Gdyni pociągiem EIC Norwid.

 
Czechofile nie wiedzą również, że w Przewozach Regionalnych obowiązuje promocja Super Bilet. Najszybsi mogą kupić bilety na dowolną trasę pociągu InterREGIO bilety za 1 zł. Na przykład na pociąg IR Pirania z Częstochowy przez Katowice do Świnoujście. Łącznie 751 kilometrów za 1 zł.

 
Miłośnicy Republiki Czeskiej zawsze na forach przytaczają ekstremalne przykłady – jako czeski podają najlepszy, jako polski najgorszy. I tak się tworzą stereotypy, medialne mity, kult obcych. Wystarczy jednak trochę poszperać, aby przekonać się, że w Polsce nie jest tak źle, jak się wydaje na pierwszy rzut oka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *