L O A D I N G
blog banner

Czesi nie chcą u siebie muzułmanów – jak zrobić tendencyjny artykuł

Antyislamska histeria w Czechach

Wielka dziennikarka z polonistyki Óniwersytetu Masaryka w Brnie – Jana Zlamalova – napisała śmieszny artykuł, opublikowany na portalu gazeta.pl o antyislamskiej histerii w Republice Czeskiej. Artykuł napisany w stylu taniej sensacji zachwycił Polaków i czechofilów, wyrażających zewsząd gratulacje dla wspaniałych Czechów, jakże nieustraszonego supermocarstwa. Odnośnika do artykułu nie będę podawał, bowiem gazeta.pl uniemożliwiła czytanie całości artykułu bez wykupionego dostępu przez system piano. Pokażę wam, jak ta autorka manipuluje faktami i w jaki sposób rodzą się wspaniali dziennikarze uwielbiani przez tłumy.

 

W jaki sposób wygląda manipulacja:

– autorka podaje jako przykład histerii wypowiedzi prezydenta Republiki Czeskiej i jakiejś mało znanej pani polityk. Wypowiedzi dwojga polityków mają świadczyć o antyislamskiej histerii w Czechach. To typowa manipulacja, bowiem kiedyś kilkoro polskich polityków domagało się intronizacji Jezusa Chrystusa na króla Polski. Tacy obiektywni dziennikarze pisali później w zagranicznych mediach „Polacy chcą Jezusa Chrystusa na króla Polski”. A ilu Polaków chciało? Wystarczy wybrać dwie-trzy wypowiedzi, pominąć tysiące innych i mamy świetny, tendencyjny artykuł.

 

– antyislamska histeria oznacza przede wszystkim konflikt o zakup przez muzułmanów dość rozległych gruntów w uzdrowisku w Cieplicach (Teplicach). Trudno się dziwić, że miejscowym się to nie spodobało, gdyby w polskim mieście miała miejsce podobna transakcja, również pewnie byłyby protesty. Jednak to tylko małe wydarzenie w skali kraju – podobne konflikty były już wcześniej z innymi mniejszościami. Na co dzień muzułmanie normalnie sobie żyją, studiują, zaliczają czeskie kobiety i nikt nic nie mówi. Drobny konflikt połączony z kilkoma wybranymi wypowiedziami urasta do rangi międzynarodowej afery.

 

– jako symbol wielkiej czeskiej walki przeciwko muzułmanom podane jest opublikowanie anonimowego filmu, na którym NIEZNANY autor zakopuje głowę świni rzekomo na jednym z gruntów zakupionych przez muzułmanów. Problem w tym, że film jest anonimowy i mógł zostać wykonany gdziekolwiek, kiedykolwiek, przez kogokolwiek. Anonimowość – to czescy tchórze kochają.

 

– o „niechęci” do muzułmanów można się przekonać w czeskich akademikach, gdzie szczególnie polskie i czeskie studentki pokazują swoją „niechęć” masowo adorując studentów z krajów arabskich. Kto widział, ten wie.

 

– coś, co wypadałoby nazwać „zdrowym rozsądkiem”, autorka nazywa „histerią”. Jak inaczej może to nazwać autorka z Óniwersytetu Masaryka w Brnie, gdzie królują lewacy i inni degeneraci, małe dzieci potrafiące tylko bezmyślnie wkuwać z książek oraz powtarzać modne slogany?

 
Swoją drogą, kiedy 5-6 lat temu pisałem o niebezpieczeństwie islamizacji Europy, byłem postrzegany jako faszysta i nazista. Dziś chyba tylko takie wykształcone dzieci nie widzą, co się dzieje.

 
Jak zwykle zażenowało mnie zachowanie polskich forumowiczów. Chyba wszyscy przyklaskują Czechom i gratulują im. Jak przy każdym artykule. Polska czechofilia to coś więcej niż choroba umysłowa. Tego stanu nie da się racjonalnie wytłumaczyć.

 

Artykuł podkoloryzowany, przesadzony. Szlag trafia, kiedy widzi się, jakie osoby robią karierę. Najgorsze, że potem ktoś taki może napisać artykuł o mnie na podstawie relacji jednej strony i mam przechlapane.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *