L O A D I N G
blog banner

Czeskie dowcipy o Polakach

Czeski szmatławiec „Blesk” (odpowiednik „Faktu”) opublikował „10 najlepszych dowcipów o Polakach”, z dopiskiem „przestańcie sypać sól i zaśmiejcie się z samych siebie”. Są to typowe dowcipy na poziomie legendarnego czeskiego humoru, tak uwielbianego przez Polaków. Oczywiście czechofile już zaczęli wychwalać te dowcipy, według nich „trzeba mieć dystans do siebie”, a słowa „zaśmiejcie się z samych siebie” sugerują dobrą wolę gazety, zmierzającą do czesko-polskiego pojednania.

 

Wszystko byłoby fajnie, gdyby Czesi też mieli legendarny dystans do siebie i potrafili się zaśmiać z samych siebie. O tym, ile jest prawdy w tym legendarnym czeskim humorze, niech choćby świadczy ich reakcja na ryby pozostawione za szafami, czy masło na szafie. Jeśli oni śmieją się z kogoś, to jest cudowny humor, jeśli ktoś się śmieje z nich, to już wielka zbrodnia. Cała prawda o czeskim humorze.

 

Oto 10 najlepszych czeskich dowcipów o Polakach:

 
– Jak mówimy na Polaka bez rąk?
– Osoba godna zaufania.

 
– Jak poznać, że Polak po śmierci nie poszedł do nieba?
– Na niebie wciąż jest Wielki Wóz.
 
– Jaka jest dobra strona zimy?
– Polacy mają ręce we własnych kieszeniach.
 
Zdanie zawierające siedem słów i cztery kłamstwa: „Uczciwy Polak jedzie własnym samochodem do pracy”.
 
– Dlaczego polskie dziecko po urodzeniu dostanie dwa klapsy?
– Pierwszy, aby zaczęło oddychać, drugi, aby zwróciło ordynatorowi (skradziony) zegarek.
 
– Kiedy są Święta Bożego Narodzenia w Polsce?
– Dwa dni po rozdaniu prezentów w Niemczech.
 
Ogłoszenie biura podróży: „Przyjedźcie na wczasy do Polski. Wasz samochód już tam jest”.
 
– Dlaczego Rosjanie kradną zawsze dwa samochody?
– Bo muszą jechać przez Polskę.
 
Wiadomość dnia: „Sonda Sojourner, z którą NASA straciła kontakt przy badaniu powierzchni Marsa, została znaleziona we wschodniej Polsce.”
 
– Dlaczego David Copperfield musiał odwołać tournée po Polsce?
– Jego pokazy nikogo nie interesowały. W Polsce to nic nadzwyczajnego, kiedy coś zniknie.

 
Niesamowite dowcipy, z których śmieją się chyba tylko polscy idioci, zafascynowani Czechami, ich nieomylnością, mądrością i odwagą. Dno.