L O A D I N G
blog banner

Magdalena Krzyżanek – błyskotliwa kariera po złożeniu zeznań

Kiedy cztery lata temu pisałem, że Magdalena Krzyżanek (nazwisko panieńskie Czapla) po złożeniu obciążających mnie zeznań w sprawie różnych przestępstw na Óniwersytecie Masaryka w Brnie zrobi karierę naukową, wyzywano mnie od chorych psychicznie. Minęły cztery lata i co mamy:

– Magdalena Krzyżanek jest na studiach doktoranckich pod kierunkiem Romana Madeckiego (inny „wiarygodny świadek”).
– Magdalena Krzyżanek w tym semestrze widnieje jako nauczyciel ośmiu przedmiotów.
– Magdalena Krzyżanek zajmuje się tym, czym miałem zajmować się ja.
– Magdalena Krzyżanek „przeze mnie” jest kreowana na bohaterkę, symbol odwagi i walki z psycholem.

Kilka dni temu przejrzałem galerię zdjęć z wykładów ramach współpracy pomiędzy Brnem a Poznaniem. Bezwartościowe wykłady i spotkania odbywają się każdego roku – raz w Brnie, raz w Poznaniu. Przyjeżdżają na nie wciąż te same osoby, w tym Renata Putzlacher-Buchtova, wielka poetka i artystka oraz Roman Madecki. W tym roku przyszła kolej na Poznań – Roman Madecki z jakiegoś powodu nie przyjechał, zastąpiła go Magdalena Krzyżanek. Wystarczy zobaczyć galerię zdjęć, aby dostrzec, że to ona była gwiazdą wydarzenia – pojawia się niemal na połowie zdjęć jako główna bohaterka, wciąż uśmiechnięta, ciesząca się życiem, otoczona przez podziwiających ją fanów.

Nie jest też tajemnica, iż Magdalena Krzyżanek od dawna należy do dobrych znajomych osób działających w kręgach polonijnych na Zaolziu, w tym Romana Madeckiego i tej poetki.

Nie rozumiem, skąd się bierze uwielbienie dla tej osoby. Zrobiła karierę naukową, przypadkowo po złożeniu zeznań przeciwko mnie i oczywiście znajomości nie grały roli, a teraz wszyscy ją kochają. Co do samej współpracy w ramach opisywanego projektu – chodzi tylko o pieniądze. Na takie projekty można dostać mnóstwo pieniędzy.

Dlaczego to jednak ja, oskarżając Magdalenę Krzyżanek o fałszywe zeznania, jak również  Óniwersytet Masaryka w Brnie o szykany, jestem psycholem:

– ponieważ Magdalena Krzyżanek ma więcej znajomych na Facebooku i nie tylko
– ponieważ Magdalena Krzyżanek robi karierę naukową, a więc osiągnęła więcej niż ja.
– ponieważ Magdalena Krzyżanek prowadzi życie towarzyskie i lubi się bawić.
– ponieważ Magdalena Krzyżanek swoimi zeznaniami uratowała świat przed wielkim psycholem.

Według Ślepej Ciemnej Masy powinienem wręcz się cieszyć, że Magdalena Krzyżanek zeznawała przeciwko mnie, a teraz robi błyskotliwą karierę i dziękować jej za fałszywe zeznania. To ja jestem psycholem, ponieważ widzę w tym niesprawiedliwość, walczę o sprawiedliwość oraz o reputację.  Ślepa Ciemna Masa pozostanie obojętna na jakiekolwiek fakty potwierdzające moją tezę.

Magdalena Krzyżanek w przyszłości zostanie szanowanym autorytetem w dziedzinie slawistyki, pewnie za jakiś czas zastąpi Romana Madeckiego jako kierowniczka Zakładu Języków i Literatur Zachodniosłowiańskich na Óniwersytecie Masaryka w Brnie. Tak się robi karierę – decydują znajomości, brak skrupułów, intrygi. I nikt nie widzi w tym nic złego.

Gdyby Magdalena Krzyżanek zeznawała w normalnym sądzie, jej zeznania tak naprawdę niczego nie wniosłyby do sprawy, a pytaniami bardzo łatwo można by było ją ośmieszyć. Niestety, pomijając fakt, że jestem Polakiem, jako osoba niezamożna nie mam żadnych szans w sądzie. Nie tylko w czeskim.

Ja za jakiś czas umrę na chorobę odstresową, przez szykany nie osiągnę nic. A Ślepa Ciemna Masa będzie się cieszyć i mówić o karmie lub sprawiedliwości boskiej. Tak wygląda sprawiedliwość.